środa, 30 listopada 2011
Czwarty
wtorek, 29 listopada 2011
Sprawy stare
poniedziałek, 28 listopada 2011
Resurrection odwiedza kolejne miejsca
Mamy kolejne wieści na temat naszego "Resurrection". I są to informacje bardzo dla nas radosne. Otórz już nie tylko ŻubrOFFka zaprezentuje ten tytuł. Filmowi udało się przejść przez kolejne dwa sitka i dzięki temu pokazany zostanie na festiwalu Łapa oraz na tegorocznych Filmowych Zwierciadłach. Oba festiwale nie są nam obce, odwiedziła je nasza "Pipeta". Przypomnimy tylko, że z Ostrołęki udało nam się przywieźć wyróżnienie. Jak będzie w tym roku? wystarczy trochę poczekać i się tego dowiemy. My swoim starym zwyczajem trzymamy kciuki i czekamy na wszystkie wspomniane imprezy.
Już po
poniedziałek, 21 listopada 2011
V Festiwal Filmów Niepoważnych "NAKRĘCENI" 2011
niedziela, 20 listopada 2011
ŻubrOFFka 2011
Przyszła pora, aby i nasze Resurrection rzucić na duży ekran. W sieci znaleźć można informacje o filmach zakwalifikowanych na festiwal ŻubrOFFka. Będzie to już szósta edycja białostockiej imprezy. Nasza produkcja pojawi się między filmami w kategorii "amatorzy". Oczywiście serdecznie zapraszamy na projekcję!
sobota, 19 listopada 2011
Pokazy Specjalne KAN
Panie i Panowie, śpieszymy donieść o pewnym zjawisku, które, choć trwa już od niemal pół roku, w jakiś dziwny sposób aż do teraz umykało naszej uwadze. Cóż to za zjawisko? Na początku maja informowaliśmy o Festiwalu Kina Amatorskiego i Niezależnego KAN we Wrocławiu oraz o otrzymanym tam przez Pipetę wyróżnieniu. Charakterystyczne dla tej imprezy jest jednak to, że pomiędzy kolejnymi, odbywającymi się corocznie edycjami, w całym kraju pod jej szyldem organizowane są dość liczne pokazy dodatkowe, tzw. "specjalne". Do tej pory oprócz samego Wrocławia nawiedzały one (kolejność chronologiczna): Nową Sól, Nową Rudę, Leśnicę, Katowice, Berlin, Szklarską Porębę, Jawor i Rzeszów. Ze względu na różnorodność miejsc i charakteru imprez towarzyszących, programy tych projekcji bywają różne. Czasem, jak się okazuje, jeden z punktów "rozkładu jazdy" stanowi nasza Pipeta. I to właśnie przegapiliśmy.
Przez długie miesiące byliśmy przekonani, iż zawiadamiamy rzetelnie o wszystkich nadarzających się okazjach do oglądania naszych "dzieł" na dużym ekranie. A jednak... Dlaczego tak późno się zorientowaliśmy? Nie może być żadną tajemnicą, iż Kapok ma pewne powiązania z Częstochową. Dla jednego z nas jest to miejsce wspominanych z łezką w oku lat studenckich, dla innego zaś owe lata studiowania w "mieście świętej wieży" nadal jeszcze trwają (nie czas na rozważania, czy "stety", czy niestety...), a właśnie w Częstochowie odbędzie się najbliższy pokaz specjalny KAN, w programie którego nie zabraknie Pipety. Takiego wydarzenia, przy wspomnianych związkach z miastem, nie dało się już przeoczyć. Za wszystkie poprzednie przegapione przepraszamy, prosimy o rozgrzeszenie i obiecujemy poprawę.
Tymczasem serdecznie zapraszamy na projekcje w "świętym mieście" wszystkich, którym byłyby one jakkolwiek po drodze. Rzecz dzieje się w najbliższy wtorek i środę (22-23 listopada 2011 r.), w Klubie Politechnik (al. Armii Krajowej 23/25), start o 18:00. W rozkładzie pozycje nagrodzone na festiwalu. We wtorek filmy polskie, dzień później zagraniczne. Wstęp wolny. Jeszcze raz gorąco zachęcamy!
wtorek, 15 listopada 2011
Relacja z Relanium
piątek, 11 listopada 2011
Pipeta zdobyła Średnią Relankę
Szersze informacje na temat nagrody i festiwalu już wkrótce.
czwartek, 10 listopada 2011
Trzeci
Zupełnie niedawno pisaliśmy, że na ukończeniu jest nasz najnowszy film. Prawda jest taka, że już dzień lub dwa po opublikowaniu rzeczonego postu film był gotów. Czekał jedynie na dalszy rozwój sprawy. I tak dziś został on wręczony ludziom pracującym w wydziale kultury naszego starostwa, które jak wiemy, jest zleceniodawcą tej animacji. Czekamy już tylko na opinie o naszej pracy i mamy szczere nadzieje usłyszeć pozytywne słowa.
wtorek, 8 listopada 2011
11-11-11
piątek, 28 października 2011
Święto
czwartek, 20 października 2011
Niebawem trzeci film KaPoKa
piątek, 7 października 2011
Se-Ma-For Film Festival
środa, 5 października 2011
Nowy film KaPoK-a jest już dostępny!
Panie i Panowie, oto historia kilku dni z życia człowieka, który właśnie otrzymał zupełnie nieoczekiwaną wiadomość, czyli
Resurrection
środa, 21 września 2011
Nowy film
wtorek, 20 września 2011
uć
sobota, 17 września 2011
Ostatni raz o Koszalinie
Czas na mały opis wyprawy do Koszalina. Na wstępie warto podkreślić, że po ponad półtorarocznej działalności Ferajna Filmowa KaPoK dorobiła się swojej pierwszej kamery. A to wszystko za sprawą właśnie festiwalu w Koszalinie. Owa kamera to nasza nagroda, którą zdobyliśmy za drugie miejsce w kategorii filmu amatorskiego. Sprzęt na pewno nam się przyda, bo w końcu rzecz ta trafiła w ręce mniej lub bardziej doświadczonych, lecz jednak filmowców.
niedziela, 11 września 2011
Koszalin
W każdym razie po raz kolejny bardzo nam przyjemnie, że ten film zdobywa kolejne trofea.
czwartek, 8 września 2011
Przystanek Koszalin
środa, 7 września 2011
Kolejna projekcja
Z przyjemnością informujemy, że pojawia się kolejna okazja do obejrzenia "Pipety" w warunkach odmiennych od domowych. Tym razem nasz film zaprezentowany zostanie w ramach Dnia Otwartego MCK w Bełchatowie. Szczegółowy program imprezy znajdą Państwo tutaj. My ze swojej strony serdecznie zapraszamy do udziału w zaplanowanych wydarzeniach. Pozostaje nam życzyć miłego spędzenia czasu. Oczywiście mamy nadzieję na w miarę ciepłe przyjęcie owoców naszej ciężkiej pracy.
sobota, 27 sierpnia 2011
Neusalz an der Oder
sobota, 30 lipca 2011
LA Plasticine
czwartek, 28 lipca 2011
Atherosclerosis
Jako że nie sprawia nam większej trudności popisywanie się efektami, jakie wywołuje popularna choroba zwana potocznie sklerozą, dlatego powracamy prędko z nowiutkim postem, który stanowi małe uzupełnienie poprzednio zaserwowanych wiadomości. Może to nieco zaskakujące, ale zapomnieliśmy... ...się pochwalić! Jak o tym myślę, to zdaje się to być takie nienaturalne.
W każdym razie, po powrocie z Gdyni nie musieliśmy długo czekać na zainteresowanie lokalnych mediów. Ponad stronę poświęcił nam tygodnik „Fakty”, a kilkuminutowy reportaż o KaPoKu obejrzeć mogli widzowie programu realizowanego przez chyba największą w okolicy „kablówkę”. Bardzo nam miło, że nasze hobby potrafi kogoś zainteresować, a mniejsze czy większe sukcesy nie przechodzą bez echa.
Niestety, nie obyło się bez małych niedomówień i przekłamań (i mam tu na myśli tekst pisany), ale ogólnie rzecz ujmując jest całkiem nieźle i do rzeczy. Dość zacnych rozmiarów artykuł opisujący pokrótce historię grupy i dający czytelnikowi jako takie pojęcie o filmie lalkowym, mówiący o naszych festiwalowych triumfach i przygodach na planie, to dla nas ważne wyróżnienie. Dlatego na niedociągnięcia przymykamy oko. Zresztą przeciętny czytelnik i tak ich nie wychwyci, bo i skąd (może poza tą stroną ;P) miałby wiedzieć, że kilka spraw wyglądało odmiennie niż przedstawia to tekst. Mówiąc krótko i tym samym powtarzając za pewnym znanym panem: „jest dobrze”.
Mimo pewnych wątpliwości, jakie rodziły się w naszych głowach podczas powstawania reportażu, jego ostateczna postać zrobiła na nas bardzo dobre wrażenie. Generalnie ze swoich wypowiedzi nie jesteśmy specjalnie zadowoleni, ale cała reszta jak najbardziej przypadła nam do gustu. Materiał rzeczowy, rzetelny i mamy nadzieję, że ciekawy. Nas przynajmniej pochłaniał podczas emisji ;)
czwartek, 21 lipca 2011
Let The Movie Begin
Choć od dłuższego czasu nic na naszej stronie się nie dzieje, to nie oznacza, że w życiu również panuje totalna stagnacja. Od czasu opublikowania ostatniego posta na KaPoK-owej witrynie co nieco się wydarzyło.
Odbyło się choćby ostatnie z cyklu spotkań z młodzieżą gimnazjalną. Będziemy je zawsze wspominać pozytywnie. Zostaliśmy zresztą na nim bardzo mile zaskoczeni.
Na spotkaniu panowała przyjemna, luźna atmosfera. Uczniowie zorganizowali poczęstunek, obejrzeliśmy filmy powstałe na warsztatach, rozmawialiśmy o tworzeniu filmów i o naszych wrażeniach z odwiedzonych festiwali filmowych. Mało zobowiązującemu klimatowi służył również fakt, że od końca roku szkolnego młodych dzieliły ledwie dwa dni. Warto zauważyć, że nasze zajęcia nie zaowocowały tylko filmami tworzonymi w ramach warsztatów. Kilkoro przedstawicieli dorastającego pokolenia połknęło filmowego bakcyla i zdecydowali się oni na prezentację swoich prób. Próby te, trzeba przyznać, były udane, jak na pierwsze kroki w tworzeniu filmów.
Kolejną miłą niespodzianką, jakiej dane było nam zaznać, były podziękowania; i te osobiste, jak i te na piśmie. Mamy więc świetną pamiątkę mile spędzonego czasu. Jak zawsze uważałem się za kiepskiego pedagoga słabo współpracującego z młodzieżą, tak uważam, że z grupami takimi jak ta, można by pracować po emeryturę i nie miałoby się dość. Satysfakcja z tych spotkań jest trudna do opisania i dlatego na tym stwierdzeniu zakończę swoje, niezbyt udolne, próby.
Ruch w „interesie” na tym jednak się nie kończy. Ciągle na ukończeniu jest nowy film. Prace powoli posuwają się naprzód i ich koniec jest już dla nas dostrzegalny. Zostało już zdecydowanie mniej, niż więcej.
W międzyczasie trwały też prace nad scenariuszem do kolejnej produkcji. Jak to u KaPoKów jednak bywa, nic nie może iść zgodnie z planem i z różnych dyskusji narodził się pomysł na kolejną animację. Co ciekawe, jej forma ma odbiegać od „Pipety” i od właśnie kończonego projektu (pod roboczym tytułem „Resurrection”). Kolejną istotną informacją jest fakt, że najprawdopodobniej ów najnowszy pomysł wyprzedzi w realizacji czekający już kilka miesięcy, inny film. Cóż tu można powiedzieć? Taki mały KaPoKowy bałagan chyba dobrze nam robi, a już z całą pewnością trzeba powiedzieć, że nie przeszkadza. Teraz pozostaje zaopatrzyć się w odpowiednie materiały (część już jest) i dużo chęci do pracy (tych też raczej nie brakuje). Przyda nam się jeszcze sporo wolnego czasu i wówczas nie będzie większych trudności we wcielaniu w życie kolejnych pomysłów. Nieco gorzej niż z całą resztą może być z czasem, ale w końcu KaPoK, jak to KaPoK — tak łatwo nie utonie. Liczymy, że damy radę stawić czoła kolejnym przeciwnościom i już niebawem będziemy mogli zaprezentować widzom swoje kolejne utwory.
Trochę dzieje się również z samą „Pipetą”. Aktualnie nie bierzemy udziału w festiwalach a to dlatego, że ich po prostu nie ma (lub nie znaleźliśmy informacji o takowych). Zaczął się jednak ruch w nieco innym kierunku i jest to, jak nam się zdaje, efekt prezentacji filmu w Gdyni. Nie będziemy jednak na razie wszystkiego zdradzać. Trochę nie chcemy zapeszać, a poza tym tak jakoś głupio wyśpiewać wszystko przy jednej „spowiedzi”;)
poniedziałek, 13 czerwca 2011
Uczucia ambiwalentne w Warszawie
„Pipeta” na Kafli wzbudziła uczucia, które można nazwać ambiwalentnymi (są to uczucia, jakie mamy wtedy, gdy nasza teściowa spada w przepaść naszym Ferrari — gdzieś zasłyszeliśmy taką definicję i chociaż my będziemy na pewno swoje teściowe lubić, to ta definicja obrazowo oddaje, o co chodzi). Mianowicie, „Pipeta” spodobała się widowni, nie wzbudziła jednak, hm... jednoznacznego entuzjazmu wśród jurorów. Część z nich, jak się dowiedział nasz przedstawiciel w Warszawie, Bartek, była zbulwersowana... sceną, w której Pan Mietek pokazuje widzom programu „ruch ciał niebieskich”...
No cóż. Mimo wszystko cieszymy się, że mogliśmy pokazać naszą produkcję w Warszawie (po raz kolejny zresztą), a jurorów bardzo serdecznie z tego miejsca pozdrawiamy.
Veni, vidi...
Teatr Muzyczny |
Multikino Gemini |
czwartek, 9 czerwca 2011
"Pipeta" w Gdyni
Oczekiwana przez nas z pewną niecierpliwością;] projekcja "Pipety" podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni nadciąga wielkimi krokami. Program przewiduje, że nasz film będzie można obejrzeć o godzinie 18.45.
Na miejsce udało się dwóch przedstawicieli ekipy - Wojtek i Rafał. Mamy nadzięję na opublikowanie ich relacji zaraz po powrocie. Możliwe też, że otrzymamy od nich informacje, którymi będziemy chcieli podzielić się na bieżąco. W każdym razie: trzymamy kciuki za powodzenie "Pipety"!
piątek, 3 czerwca 2011
Nie tylko "Pipeta"
wtorek, 24 maja 2011
„Pipeta” na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni!
Mamy tę niezwykłą przyjemność poinformowania, że nasz film, „Pipeta”, weźmie udział w bardzo interesującym wydarzeniu na mapie corocznych imprez filmowych w Polsce. Będzie to... Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. „Pipeta” będzie wyświetlana w ramach przeglądu polskiego kina niezależnego.
Pragniemy od razu wyjaśnić, że wcale się z „Pipetą” nie pchaliśmy do Gdyni. Historia wyglądała trochę inaczej, a zaczęło się od wysłania naszego filmu na przegląd SHORT WAVES, na który się zresztą... nie dostaliśmy. Niemniej, organizatorzy zwrócili się do nas z pytaniem czy nie zgodzilibyśmy się na pokazanie filmu w Gdyni. Oczywiście, każda okazja pokazania własnego dzieła publiczności to dla nas ważne wydarzenie, dlatego na propozycję z miejsca przystaliśmy. Po pewnym czasie dowiedzieliśmy się, że chodzi o ten festiwal.
niedziela, 22 maja 2011
KaPoK w szkole po raz wtóry
sobota, 21 maja 2011
Se-Ma-For Film Festival On Tour
Z dzisiejszymi gośćmi z Łodzi łączy nas mnóstwo wspólnych tematów. Nawiązywaniu kontaktów sprzyjała, panująca w „Piwnicy” nieprzerwanie, miła atmosfera. Wszystko to razem zaowocowało włączeniem do programu dzisiejszych projekcji również naszego „dziecka”. Możemy zatem (i chętnie to robimy) chwalić się, iż podczas Se-Ma-For Film Festival On Tour gdzieś pomiędzy Władysławem Starewiczem, a najlepszymi filmami Se-Ma-Fora pojawiła się również Ferajna Filmowa KaPoK i jej „Pipeta”...
środa, 11 maja 2011
Jeszcze raz o KAN
Zwykle staramy się podawać informacje, gdy te są jeszcze "ciepłe". Tradycją stało się zatem uzupełnianie gorących materiałów po jakimś czasie. Sytuacja z informacjami o festiwalu KAN ma się podobnie. Parę dni temu poinformowaliśmy, że jury postanowiło uhonorować naszą ekipę wyróżnieniem. Dziś pragniemy zaprezentować jak wyglądają kolejne trofea KaPoKa. Poza prezentowanymi dyplomami w nasze ręce trafiło kilka pamiątek takich jak folder, koszulka itp.
http://ianpelczar.blogspot.
KaPoK w szkole
Kilka dni temu (05.05.2011 r.) dwaj członkowie KaPoKa mieli przyjemność zaprezentowania swojej twórczości przedstawicielom młodszego pokolenia. Wojtek i Bartek zostali poproszeni o przeprowadzenie zajęć w Publicznym Gimnazjum nr 5 w Bełchatowie. Celem zajęć było przybliżenie młodzieży zagadnień związanych z animacją lalkową. Trwająca dwie godziny prezentacja filmów spod znaku KaPoKa i Fly Films, połączona z dość luźno prowadzonym wykładem, okazała się sukcesem. Młodzi Bełchatowianie chętnie pochłaniali kolejne filmy, zainteresowanie z ich strony było wyraźne, reakcja na sytuacje wyświetlane na ekranie wręcz żywiołowa. Niezmiernie miło było nam odebrać kilkukrotne oklaski.
niedziela, 8 maja 2011
Wyróżnienie we Wrocławiu
Jak donosi Jacek, nasz przedstawiciel obecny na festiwalu, publiczność przyjęła film oklaskami, a juror Cezary Harasimowicz mówił nawet o "śmiechu do łez".
No cóż: bardzo się cieszymy, a zarówno wrocławskiej publiczności, jak i jurorom, serdecznie dziękujemy!
A tutaj można zapoznać się z werdyktem.
poniedziałek, 18 kwietnia 2011
Przeglądy, festiwale, projekcje - czyli "Pipeta" w różnych miejscach
Statuetka "Złoty Mrówkojad" |
Co do konkursu w Lublinie, to chyba najlepsze będą słowa Andrzeja Rusina, organizatora tegoż przeglądu:
"[...] Ze 175 nadesłanych prac do programu weszło 29 filmów, trochę więcej niż 1/3 to filmy zagraniczne. Przyszły do nas produkcje z różnych stron świata, od Węgier po Indie; były filmy z Korei Południowej, Niemiec, USA, Grecji, Hiszpanii, Włoch, Izraela i Austrii. Niejednokrotnie mieliśmy poczucie, że odrzucamy rzeczy bardzo dobre, które w poprzednich edycjach zapewne by się dostały. Teraz nie miały szans, bo inne były jeszcze lepsze. To świetna sprawa, gdy jako organizatorzy po prostu wiemy, że dajemy widzom same wartościowe rzeczy, na naprawdę wysokim poziomie."
Jak łatwo się domyślić, cieszyliśmy się bardzo, gdy dowiedzieliśmy się iż pośród tych 29 filmów miejsce znalazła sobie nasza "Pipeta". Ciężko było liczyć na więcej, ale jednak udało się! W kategorii filmów amatorskich wskoczyliśmy dumnie na drugi stopień na tzw. pudle. W nasze ręce trafiło przy tym sporo festiwalowych gadżetów, ulotek itp. Najważniejsze są jednak dyplom i statuetka, które przypominać nam będą fakt, że film, który stworzyliśmy, podoba się komuś poza nami i naszymi bliskimi (a ci przecież mogą go lubić z czystej uprzejmości). Jak już kiedyś pisaliśmy, jest to coś, czym lubimy się napawać;) Nieskromnie życzymy też sobie kolejnych udanych przeglądów.
sobota, 16 kwietnia 2011
V Lubelska Gala Filmu Niezależnego "Złote Mrówkojady 2011"
Dziękujemy!
http://www.zlotemrowkojady.pl/
piątek, 4 lutego 2011
Mały sukces na Sputniku
Kliknij obrazek, by go powiększyć |
środa, 2 lutego 2011
Filmowcy KaPoK-a odebrali Stypendium Starosty Bełchatowskiego!
O przyznaniu nagród informowały lokalne media (gazety, tv, portal miejski), np. strona ebelchatow.pl.
Bartosz odbiera nagrodę (kliknij obrazek, by powiększyć) |
Z nagrodą (kliknij obrazek, by powiększyć) |
Wojciech odbiera nagrodę (kliknij obrazek, by powiększyć) |
Z nagrodą (kliknij obrazek, by powiększyć) |
poniedziałek, 31 stycznia 2011
Pipeta w serwisie Sputnik7
(Kliknij obrazek, by go powiększyć) |
(22.07.2012) Uwaga: linki do serwisu Sputnik7 zostały wyłączone ze względtu na to, że najwyraźniej zmienił on charakter i stał się typową witryną o tematyce pornograficznej...